Adaptacja dziecka w przedszkolu
Rozpoczęcie przez dziecko kolejnego etapu życia, jakim jest wiek przedszkolny (złoty wiek zabawy, uczenia się, zdobywania doświadczeń i przystosowania się do życia w grupie rówieśniczej), to okres osiągania przez nie dojrzałości społecznej, intelektualnej, zdrowotnej a co za tym idzie, dojrzałości szkolnej.
Zanim jednak, tak się stanie. Zanim będzie wesołym, radosnym i otwartym przedszkolakiem, czeka go najtrudniejszy okres w jego życiu. Okres przyzwyczajenia się do przedszkola. Wychowując się do tej pory w rodzinie był "oczkiem w głowie" dorosłych, spełniających wszelkie jego zachcianki. Teraz to wszystko się zmieni, znajdzie się w obcym miejscu; z obcymi paniami zamiast mamy; wśród wielu dzieci mających takie same potrzeby i przeróżne pomysły.
Aby pomóc dziecku jak najmniej boleśnie przebrnąć pierwsze dni w przedszkolu:
-
Przygotuj się psychicznie sama do momentu rozstania ze swoją pociechą.
-
Uświadom sobie, że w przedszkolu nikt nie chce zrobić krzywdy Twojemu dziecku. Wszyscy będą się starać, aby czuło się bezpiecznie.
-
Przygotuj swoje dziecko:
-
jeżeli było zawsze tylko z Tobą, spróbuj (np. na dwa tygodnie przed rozpoczęciem roku szkolnego) zostawiać je codziennie na 2 godz. pod opieką koleżanki, sąsiadki lub babci, żeby przyzwyczaiło się do Twojej nieobecności;
-
opowiadaj mu o przedszkolu;
-
odwiedź wraz z dzieckiem przedszkole, żeby zobaczyło, jak wygląda sala, szatnia, poznało swoją panią;
-
naucz je niektórych czynności samoobsługowych ( czynności w toalecie, mycia rąk, trzymania łyżki i jedzenia, posługiwania się kubeczkiem do picia, itd.);
-
zwróć uwagę, aby umiało informować o swoich potrzebach (nie tylko fizjologicznych);
-
-
Pierwsze dni w przedszkolu:
-
nie przedłużaj pożegnań - pomóż dziecku rozebrać się, pocałuj je, przypomnij, że je kochasz,że przyjdziesz po obiedzie, przekaż dziecko pracownikowi przedszkola i wyjdź z placówki;
-
staraj się przyprowadzać dziecko systematycznie, aby wdrożyło się w rytm chodzenia do przedszkola;
-
jeżeli będzie płakało przy pożegnaniu, nie zabieraj je z powrotem do domu, bo Twoja pociecha szybko nauczy się, że łzami można wiele osiągnąć;
-
jeżeli nie czujesz się na siłach, by rozstać się z zapłakanym dzieckiem poproś męża, by przez pierwszy okres podjął ten obowiązek. W bardzo wielu przypadkach tatusiowie świetnie radzą sobie emocjonalnie z "konkretnymi" pożegnaniami;
-
-
Żegnaj i witaj dziecko z uśmiechem. To napawa optymizmem i daje poczucie bezpieczeństwa, że wszystko jest "OK.".